wtorek, 16 grudnia 2014

Co jeść podczas nauki?

Często gdy zaczynamy się uczyć sięgamy po coś "na ząb". Pamiętam jak w szkole średniej zaczynając naukę na dany przedmiot miałam przy sobie jakieś chipsy, paluszki, cukierki...w sumie sięgałam po wszystko co miałam pod ręką. Oczywiście obowiązkowa była kawa. Czy przynosiło to jakieś rezultaty? Na pewno tak ponieważ "zajadałam" stres i wyniki w nauce też były bardzo dobre. Ale niestety dawało to krótki efekt i puste kalorie, które skutkowały wzrostem nadmiernych kilogramów. Teraz bardziej dbam o dietę(jakoś od dwóch lat), staram się zastępować fast foody owocami i warzywami . Nie rezygnuję jednak z kawy, gdyż daje ona świadomość pobudzenia organizmu do działania. Obecnie zaczynając naukę kroję sobie owoce na kawałki. Dowiedziałam się również, że czekolada poprawia sprawność mózgu. Jedzona z umiarem może nam pomóc przy nauce. Substancje jakie są uwalniane przy jedzeniu przyczyniają się do zwiększenia przypływu krwi w mózgu. Sprawdziłam to! Rzeczywiście działa. Po dłuższym czasie nauki nie mam już dość i mogę dalej się uczyć. Oczywiście z czasem  organizm mówi mi stop, ale to normalna reakcja. Codziennie staram się jeść orzechy czy to ziemne, czy włoskie bo ponoć poprawiają koncentrację i pamięć. No zobaczymy jak to się przełoży na egzaminach. Tak więc podsumowując, moim standardowym zestawem żywieniowym do nauki są owoce, kawałek czekolady i kawa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz