poniedziałek, 29 grudnia 2014

Obraz w umyśle

Nasze zmysły odbierają informacje, które przetwarzane są w korze mózgowej na obrazy. Utrwalone obrazy tworzą wspomnienia. Aby zwiększyć umiejętność zapamiętywania, należy rozwijać zdolność tworzenia obrazów w umyśle. 

Gdy przywołasz na chwilę wspomnienia pojawia się wrażenie, że obrazy przesuwają się w twoim umyśle niczym fotografie. Kiedy chcemy zatrzymać jakąś informację, najpierw włączają się zmysły. Jeśli jesteśmy uważni, to zachowamy w pamięci nie tylko obraz wizualny, ale także słuchowy i dotykowy. Jeśli czytasz tekst, nie będąc nim szczególnie zainteresowany i nie masz zamiaru go zapamiętać (wiesz, że później go nie wykorzystasz), w umyśle nie wytworzy się żaden obraz. Zapamiętywanie nie będzie miało miejsca. Jeśli natomiast połączone zostaną trzy elementy: uwaga, zainteresowanie oraz zamiar przekazania dalej- w twoim umyśle zrodzi się jakaś ilość obrazów i uruchomiony zostanie proces zapamiętywania. Im bogatsze i oryginalniejsze są obrazy tworzone przez ciebie w umyśle, tym lepsze jest zapamiętywanie.

niedziela, 28 grudnia 2014

Wpływ koloru na efektywność nauki

Ilość notatek z poszczególnych przedmiotów jest ogromna. Niemożliwe jest, aby wszystko zapamiętać, a co najważniejsze zrozumieć. Zastanawiałem się jak mogę sobie pomóc i ułatwić przyswajanie informacji. Od kilku tygodni w moich notatkach zawitał kolor. Zacząłem używać różnego rodzaju zakreślaczy (zielony, żółty, pomarańczowy, różowy). Tymi właśnie kolorami zaznaczam najważniejsze informacje, aby bardziej rzucały mi się w oczy. Zauważyłem, że najlepszy do zapamiętywania jest kolor żółty i pomarańczowy. Dzięki nim, łatwiej jest mi sobie przypomnieć najistotniejsze zagadnienia. Trzeba jednak pamiętać, by zaznaczać tylko najważniejsze informacje. Zbyt duża ilość koloru rzuca się w oczy i można uzyskać efekt odwrotny do zamierzonego. Moim zdaniem jest to łatwy sposób na szybsze przyswajanie wiedzy.



wtorek, 16 grudnia 2014

Co jeść podczas nauki?

Często gdy zaczynamy się uczyć sięgamy po coś "na ząb". Pamiętam jak w szkole średniej zaczynając naukę na dany przedmiot miałam przy sobie jakieś chipsy, paluszki, cukierki...w sumie sięgałam po wszystko co miałam pod ręką. Oczywiście obowiązkowa była kawa. Czy przynosiło to jakieś rezultaty? Na pewno tak ponieważ "zajadałam" stres i wyniki w nauce też były bardzo dobre. Ale niestety dawało to krótki efekt i puste kalorie, które skutkowały wzrostem nadmiernych kilogramów. Teraz bardziej dbam o dietę(jakoś od dwóch lat), staram się zastępować fast foody owocami i warzywami . Nie rezygnuję jednak z kawy, gdyż daje ona świadomość pobudzenia organizmu do działania. Obecnie zaczynając naukę kroję sobie owoce na kawałki. Dowiedziałam się również, że czekolada poprawia sprawność mózgu. Jedzona z umiarem może nam pomóc przy nauce. Substancje jakie są uwalniane przy jedzeniu przyczyniają się do zwiększenia przypływu krwi w mózgu. Sprawdziłam to! Rzeczywiście działa. Po dłuższym czasie nauki nie mam już dość i mogę dalej się uczyć. Oczywiście z czasem  organizm mówi mi stop, ale to normalna reakcja. Codziennie staram się jeść orzechy czy to ziemne, czy włoskie bo ponoć poprawiają koncentrację i pamięć. No zobaczymy jak to się przełoży na egzaminach. Tak więc podsumowując, moim standardowym zestawem żywieniowym do nauki są owoce, kawałek czekolady i kawa.